„Chcemy, żeby przedsiębiorca, planując wdrożenia rozwojowe, myślał o współpracy z instytutem badawczo-rozwojowym” – mówił, prowadzący debatę, Grzegorz Malinowski z Sieci Badawczej Łukasiewicz.
Z kolei Aleksander Sobotnicki – ekspert Sieci Badawczej Łukasiewicz wskazywał, że biznes potrzebuje wsparcia nie tylko w obszarze badawczo-rozwojowym, ale również na etapie ubiegania się o finansowanie projektów.
„Dużą barierą dla przedsiębiorstw są bariery biurokratyczne. Najczęściej bywa tak, że partnerzy oczekują wsparcia nie tylko wdrożeniowego czy rozwojowego, ale również administracyjnego i finansowego. I zaryzykuję stwierdzenie, że my jako Instytut mocno wspieramy pozyskiwanie środków” – powiedział Sobotnicki.
W jego opinii idea, w której ryzyko badawcze przeniesiono na jednostki, jest bardzo atrakcyjna.
Ekspert wskazał też, że naukowcy Sieci Badawczej Łukasiewicza coraz częściej w swoich projektach nastawieni są na wykazanie potencjału wdrożeniowego i biznesowego. Dlatego ważne jest, by projekty doprowadzać do etapu technologicznego, aby przedsiębiorca mógł wdrażać nowe produkty. Zaznaczył też, że czasem warto pewne produkty i usługi wprowadzać na rynek zanim zostanie wdrożony pełny zakres innowacji, bo to pozwala wyprzedzać konkurencję i ugruntować pozycję marki.
„Najważniejszy jest cel i jeżeli Instytut i przedsiębiorca mają ten sam cel - to projekt się uda” – podkreślił Sobotnicki.
O wdrażaniu konkretnego projektu z obszaru innowacji mówił Jacek Wojciechowski z Sieci Badawczej Łukasiewicz, wskazując współpracę z firmą UNIA nad zautomatyzowanym narzędziem do uprawy kukurydzy. Przypomniał, że dobiegające końca prace pozwolą wdrożyć do produkcji maszynę rolniczą, dzięki której niemal w pełni automatycznie będzie można kontrolować i realizować proces siewu, nawożenia, a nawet mechanicznego pielenia wieloobszarowych upraw.
Projekt realizowany z firmą UNIA jest konsekwencją propozycji, które padły podczas pierwszej edycji Innovatorium.
„To my rzuciliśmy wyzwanie przemysłowi. Udało nam się pozyskać środki europejskie i z firmą UNIA, jako liderem konsorcjum, wzięliśmy udział w tym projekcie – przypomniał Wojciechowski. Jak podkreślił, jest to wyzwanie dla całego Łukasiewicza, jak i firmy UNIA, ale - czujemy, że możemy realnie wpływać na rozwój innowacji i wspierać przedsiębiorców w kreowaniu rozwiązań, które mogą być przyszłością nowoczesnego rolnictwa”.
Krzysztof Piekarczyk z firmy UNIA powiedział, że zaskoczył go zakres działań realizowanych we współpracy z Siecią Badawczą Łukasiewicz, ale dzięki temu udało się znaleźć rozwiązania odpowiadające na potrzeby, „którym musi sprostać rolnictwo 4.0”. Wskazał, że współpraca w obszarze badawczo-rozwojowym jest niezbędna do wprowadzania innowacyjnych projektów. Polecał też Sieć Badawczą Łukasiewicz, z którą można przeprowadzić projekt od pomysłu do etapu komercjalizacji.
„Pracujemy z każdą firmą, która do nas przyjdzie, bo to my jesteśmy dla biznesu. Jeżeli przyjdzie klient, który potrzebuje pomocy w małym zakresie, to też podejmujemy działania. Przedsiębiorca, który poszukuje swojej drogi, jest dla nas atrakcyjnym partnerem, bo możemy wskazać, jak rozwijać produkty, by stać się liderem na rynku lub równorzędnym partnerem na rynkach zagranicznych” – podsumował Jacek Wojciechowski.
Innovatorium Łukasiewicza jest jednym z największych wydarzeń w Polsce, podczas którego przedsiębiorcy mają okazję dowiedzieć się, jakie modele badawczo-rozwojowe mogą najlepiej wpłynąć na rozwój ich firmy. Spotkania ze specjalistami mają ułatwić decyzję, czy lepszym wyborem jest inwestowanie we własny dział B+R czy outsourcing tego rodzaju usług. Innovatorium Łukasiewicza to również dyskusje o najlepszych praktykach w obszarze B+R.
Źródło: PAP MediaRoom
Więcej informacji na temat korzyści płynących z takiej współpracy znajdziecie Państwo w załączonym materiale.